W ostatnim czasie wiele internetowych źródeł alarmuje nas o domniemanym zakazie kotłów gazowych przez Unię Europejską. Wielu klientów zaczyna zastanawiać się nad przyszłością swoich inwestycji w ten rodzaj ogrzewania. Czy rzeczywiście czekają nas takie drastyczne zmiany?
W naszej ocenie nie ma absolutnie powodów do paniki.
Istotne jest, aby odróżnić rodzaj paliwa od technologii kotłów. Kotły gazowe kondensacyjne, choć oparte na gazie, charakteryzują się wysoką efektywnością i niską emisyjnością.
Oto, co wiemy na temat planowanych zmian:
- Dotacje na kotły gazowe kondensacyjne zostaną wstrzymane w 2027 roku. Oznacza to, że od tego momentu nie będzie możliwe uzyskanie dotacji na ich zakup, ale wciąż będą mogły być instalowane.
- Od 2029 roku gaz nie będzie już jedynym źródłem ciepła. Konieczne będzie zainstalowanie dodatkowych alternatywnych źródeł energii, takich jak pompa ciepła czy kolektor słoneczny. Kotły gazowe nadal będą mogły być używane, na przykład do podgrzewania wody.
- Zakaz montażu kotłów w nowo powstałych budynkach mieszkalnych planowany jest na 2035 rok, ale nadal będzie można używać już istniejących.
Czy więc musimy wymieniać kotły gazowe w swoich domach? Tak, jeśli obecny kocioł nie jest w stanie wykorzystywać biokomponentów, takich jak biometan czy biopropan.
Podsumowanie: Inwestując teraz w kocioł gazowy kondensacyjny, w przyszłości łatwo będziemy mogli go zintegrować z systemami odnawialnych źródeł energii. To pozwoli jeszcze bardziej zwiększyć efektywność i zrównoważoność całego systemu grzewczego, unikając niepotrzebnych kosztów i zmian w przyszłości.
0 komentarzy